Rekordowe jaja dinozaura. Niecodzienne znalezisko na placu budowy
Mimo że w tamtym rejonie południowo-wschodnich Chin takie znaleziska nie są rzadkością, na to szczególnie warto zwrócić uwagę. Dotychczas bowiem trafiano na skamieniałe jaja wielkości piłek, z których niegdyś wykluwały się choćby zauropody. Dinozaury te w krótkim czasie osiągały ogromne rozmiary.
To, że jaja należały do drapieżnego gada potwierdzili badacze Instytutu Geologicznego Jiangxi, Uniwersytetu w Wuhan oraz Instytutu Paleontologii i Paleoantropologii Kręgowców Chińskiej Akademii Nauk.
Rekordowe jaja dinozaura
Jednakże odnalezione ostatnio jaja z Ganzhou dowodzą, że nie tylko zauropody były w stanie rosnąć niezwykle szybko. To bowiem najmniejsze jaja, na jakie kiedykolwiek trafiła ludzkość. Najdrobniejsza z sześciu znalezionych skamielin miała niecałe 3 centymetry długości, co odpowiada wielkości jajka dzisiejszej sikory lub wróbla. Dotychczas najmniejsze znalezione jajo dinozaura miało 4,5 centymetra długości, a złożył je Himeoolithus murakami żyjący 110 milionów lat temu w Japonii – drapieżny dinozaur wielkości kury. Były to malutkie jaja – te z Ganzhou jednak pobiły ich rekord.
Najprawdopodobniej należały do nieznanego dotąd drapieżnego dinozaura, zwanego Minioolithus ganzhouensis. To jeden z teropodów, krewny tyranozaura. Był jednak od niego o wiele mniejszy, choć nie tak mały, jak chociażby wróbel. I choć reguły wśród prehistorycznych gadów nie ma żadnej, bo ważące kilkadziesiąt ton zauropody kluły się z jaj wielkości 15 centymetrów, a jaja o wiele mniejszych od nich hadrozaurów osiągały dużo mniejsze rozmiary. To oznacza, że drapieżniki rosły szybko, ale w sposób zróżnicowany.